Ucz się i pracuj, a język… się sam nauczy!

Sposobów na nauczenie się języka angielskiego jest prawdopodobnie całkiem sporo. Od dłuższego czasu do najpopularniejszych należy kurs języka angielskiego za granicą. Takie rozwiązanie ma niewątpliwie sporo zalet, a do najważniejszych z nich należy z pewnością to, że uczeń jest całkowicie odizolowany od swojego naturalnego środowiska i ojczystego języka. Dzięki temu jest po prostu zmuszony do porozumiewania się w języku, którego się uczy. Taka nauka jest zwykle bardzo skuteczna.

Nauka angielskiego w USA jednak może być jednak znacznie bardziej urozmaicona. Kursy można uzupełnić wyjazdem na Camp America. Jest to najstarszy i największy na świecie program kulturalnej wymiany młodzieży. Dzięki niemu studenci z całego świata mogą przyjeżdżać do Stanów Zjednoczonych, zdobywać znajomych, a przede wszystkim - zwiedzać Amerykę.

W praktyce działa to tak, że uczeń lub student przybywający do USA przez określony czas pracuje wraz z rówieśnikami na przykład pomagając przy prowadzeniu obozu dla dzieci niepełnosprawnych. Możliwości jest sporo, wszystkie jednak wiążą się z pracą zespołową w międzynarodowym gronie. Po zakończeniu pracy uczestnik programu może swobodnie zwiedzać Stany Zjednoczone. Podróżuje oczywiście legalnie, ponieważ wsparcie organizatorów Camp America w procesie aplikowania o wizę jest praktycznie gwarancją jej uzyskania.

Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że podczas wspólnej pracy i późniejszej podróży nauka angielskiego w USA przychodzi każdemu naturalnie. Sytuacja zbliżona jest do tej, którą stwarzają kursy angielskiego w USA: pełna izolacja od języka ojczystego. Tyle tylko, że dochodzi tu jeszcze element, który można określić mianem instynktu samozachowawczego - tu nie ma nikogo, kto w razie problemów pomoże. Trzeba radzić sobie samemu, a to wyzwala w człowieku najgłębsze pokłady kreatywności i sprawia, że umysł chłonie wiedzę jak sucha gąbka wodę!

Camp America i inne programy wymiany młodzieżowej są doskonałym sposobem nie tylko na spędzenie wakacji, ale również właśnie na urozmaicenie nauki języka. Pozornie miesiąc lub dwa spędzone w pracy i na zwiedzaniu - wiele nie zmieniają. W praktyce postęp językowy jest olbrzymi. Ale o tym najlepiej przekonać się osobiście.

Udostępnij to